Temat: Ławeczka - rewolucje
Niewiele pamiętam ,ale podobno w zabiegowym chciałam oglądać swoją macicę na monitorku ,a na sali mówiłam ,że mój mąż to rycerzyk ,bo bardzo ślicznie się mną opiekuje (to akurat powiedziała mi moja współlokatorka).
Aha no i jeszcze pytałam pielęgniarek jak się adresuje kopertę z moim własnym adresem ,potrzebną do wyniku histopatologicznego.
Jednym słowem jazda na maxa [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img].
Sylwia
Źródło: forum.dziecko-info.com/showthread.php?t=162528